„Mieć czy być?” – to pytanie zasadne w odniesieniu do dzieciństwa, ponieważ prawa rządzące światem dorosłych znacznie wpływają na kształtowanie świata dzieci. Powszechny konsumpcjonizm i materializm powodują komercjalizację najpiękniejszych lat życia.
Nieodłączny atrybut każdego dziecka – zabawka: szmaciana lalka, pluszowy miś zastępowane są drogimi, promowanymi przez media gadżetami. Zabawka w dzisiejszych czasach jest narzędziem walki o najmłodszych konsumentów. Producenci wykorzystują popularność bajek, seriali dla dzieci i wypuszczają na rynek związane z ich tematyką serie zabawek, którym żadne dziecko się nie oprze. Niestety większość z proponowanych zabawek oprócz wysokiej ceny nie oferuje wysokiej jakości.
Czym jest zabawka?
teoretycznie zabawka w ręku dziecka staje się każdy przedmiot, który posłuży mu w zabawie. Zabawka powinna pośredniczyć między dzieckiem a zabawą, stanowić jej element, ale niczego nie narzucać.
„zabawki powinny stwarzać możliwości do rozkładania, składania, budowania i przekształcania oraz do odgrywania różnych ról i sytuacji społecznych. Jednocześnie powinniśmy dbać o to by dziecko mogło obcować nie tylko z gotowymi zabawkami, lecz by do swoich zabaw wykorzystywać mogło różnorodne przedmioty codziennego użytku”.
„zabawki powinny stwarzać możliwości do rozkładania, składania, budowania i przekształcania oraz do odgrywania różnych ról i sytuacji społecznych. Jednocześnie powinniśmy dbać o to by dziecko mogło obcować nie tylko z gotowymi zabawkami, lecz by do swoich zabaw wykorzystywać mogło różnorodne przedmioty codziennego użytku”.
Analiza wyników badań nad znaczeniem zabawki w życiu dziecka w wieku przedszkolnym pozwoliła określić wyraźne trendy wśród zabawek wybieranych przez dziewczynki oraz chłopców. Dziewczynki najchętniej bawią się: lalkami Barbie, lalkami Polly Pocket oraz pet shopami. Chłopcy zaś – klockami lego, bakuganami oraz transformersami.
Zabawki wskazane przez dzieci jako te najbardziej interesujące są nadal reklamowane w telewizji, prasie.
Dziewczynki podziwiając piękne sylwetki i stroje lalek Barbie, przesiąkają taką wizją ideału kobiety. Barbie nie jest już tylko zabawką, staje się bohaterką, ikoną do naśladowania. Powstają całe serie filmów o Barbie, które wskazują, że uroda i moda to cały sens życia kobiety. Zabawom lalkami towarzyszy zabawa pet shopami – figurkami słodziutkich zwierzątek o zaburzonych proporcjach, wskazujących na potrzebę opiekowania się nimi. Taki sposób przedstawiania zwierząt może prowadzić do mylnego wyobrażenia, że kotki czy pieski są zawsze małe, słodkie i czyściutkie.
Chłopcy darzą niesłabnącą sympatią zabawy klockami lego, chętnie podejmują zabawy konstrukcyjne, wymagające zdolności technicznych, planowania. Niestety zestawy klocków lego zmieniają się wraz z trendami rynku, stąd tematyka zabaw jest narzucona z góry, np. Lego Stars Wars Gwiazda Śmierci czy Lego Piraci z Karaibów. Na równi z klockami popularne są zabawy bakuganami – figurkami z japońskiej serii Bakugan: Młodzi Wojownicy. Bakugany przyjmują waleczne pozy i groźne miny, zachęcają do agresywnych zabaw. Z kolei transformersy to roboty, które swoja techniką konstrukcyjna stymulują logiczne myślenie, manipulację, jednak inspirują zabawy skupione wokół wojny, walki, rywalizacji.
Żadne z dzieci biorących udział w badaniu nie uznało za atrakcyjna zabawkę gry planszowej, piłki czy drewnianych pojazdów. Nasuwający się wniosek: dziecko patrzy głównie na wygląd zabawki, kolory oraz popularność wśród rówieśników.
Zdecydowanie osłabła rola socjalizacyjna zabawki – zabawki atrakcyjne dla chłopców nie są atrakcyjne dla dziewczynek i odwrotnie.
Zabawki wybierane przez dzieci rzadko dają możliwość szerokiego ich zastosowania. Konkretne zestawy i akcesoria sprawiają, że zabawki są skoncentrowane na jednorodnej aktywności i z góry narzuconej tematyce. Dziecko w kontakcie z zabawką postawione jest przed dokonanym wyborem – narzuconym schematem zabawy, do jakiego musi się dostosować.
Co zrobiłby przedszkolak w XXI wieku w przypadku braku zabawki w zasięgu ręki?
Badane dzieci odpowiadały na pytanie: Gdy nie ma zabawek w pobliżu, czym możesz się bawić? Czas namysłu na odpowiedź na to pytanie ukazał, że jest to trudne zadanie.
27% przedszkolaków uznało, że w takiej sytuacji nie można niczym się bawić, tyle samo zaproponowało zabawę na dworze, 15% bawiłoby się z kimś innym, kto ma zabawki. Zdaniem niewielkiej grupy dzieci zabawki mogą zastąpić: patyki, drewno, ziemia, woda, narzędzia taty, kamyki, kwiatki. Tylko dwoje dzieci odwołało się do zabawy symbolicznej – w udawanie. Nasuwa się przy tym przykra konkluzja, że brak pomysłów na zastąpienie zabawek spowodowany jest natłokiem oferowanych i dostępnych dzieciom dóbr, które odbierają kreatywność i potrzebę poszukiwania czegoś nowego, ciekawszego.
Wnioski
- Rynek zabawkarski nastawiony jest na zysk, a nie na stymulowanie rozwoju dzieci.
- Brakuje zabawek stymulujących rozwój emocjonalny oraz poznawczy;
atutem zabawek XXI wieku jest wielość kolorów i form, które rozwijają zmysły i zdolności percepcji.
- Zabawki adresowane do dziewczynek sugerują im, że liczy się piękny wygląd przez co od najmłodszych lat rozpoczyna się walka o spełnienie niedoścignionych ideałów i wzorców.
- Niemal nieobecne na rynku są zabawki, które skłaniałyby do aktywności integracyjnych, grupowych, atrakcyjnych dla obydwu płci.
- Wyraźny podział na zabawki dla dziewczynek i chłopców spowodował brak wspólnej płaszczyzny i tematyki do zabawy.
- W zabawkach przenoszone są wartości i schematy obecne w najpopularniejszych filmach i serialach animowanych, co sprzyja wzmacnianiu zaobserwowanych w telewizji wzorców, które nie zawsze są godne naśladowania.
- Dzieci przesiąkają mentalnością społeczeństwa – chcą mieć dużo modnych rzeczy, obserwują takie wzorce w reklamach, w otaczającym je świecie.
- Zabawka traktowana jest jako gadżet a nie wartość sama w sobie, szybko się nudzi, łatwo ją zastąpić inną, nowszą, aktualnie reklamowaną.
Postulaty:
- Należy reklamować i promować zabawki stymulujące rozwój dziecka.
- Należy zachęcać dzieci do zabawy prostymi, dostępnymi w domu, na dworze materiałami – garnkami, plasteliną, patykami, papierem, kartonami.
- Trzeba stwarzać dzieciom możliwości do podejmowania wielu innych aktywności bez użycia zabawek.
- Należy budować w dzieciach poczucie własnej wartości ze względu na to kim są, a nie, co posiadają.
O tym, że nadmiar posiadania jest niszczący wiadomo od dawna. Zbyt duża ilość zabawek, ich łatwa osiągalność ograniczają kreatywność, rozwój poznawczy i emocjonalny.
Ch. Dickens powiedział: „Różnica między konstruowaniem a kreatywnością polega na tym, że rzecz skonstruowaną można pokochać dopiero gdy jest gotowa, natomiast rzecz kreowaną kocha się, zanim jeszcze powstanie”.
Warto więc wspominać czasy, gdy świat drewnianych klocków, pluszowych misiów, szmacianych lalek, zabaw patykami i ziemią był niebywale atrakcyjny i wartościowy, zabierzmy tam nasze dzieci…
Źródło:
Kustosz Sylwia Znaczenie zabawki w życiu dziecka, Bliżej Przedszkola nr 12.123 grudzień 2011, ISNN 1642-8668